niedziela, 31 stycznia 2010

ECHOSONDA

Udowodniono naukowo, że konie poruszają się w przestrzeni za pomocą echosondy. Pozwala ona na dokładną lokalizację położenia przedmiotów znajdujących się w ich pobliżu.

Koń wydaje charakterystyczne dźwięki, nasłuchując odbitego echa i na tej podstawie określa odległość od danego przedmiotu. Jest to najczęściej chrapanie, kiedy zwierzę znajduje się w nieznanym terenie lub zauważy niecodzienny przedmiot na swojej drodze. Koń strzyże wtedy uszami wychwytując odbite echo. Podobnie przy najazdach na przeszkody, echo tętentu kopyt pozwala określić nie tylko odległość od przeszkody, ale także co znajduje się za nią.

Ludzie również posługują się echosondą. Przeprowadzono wiele badań na niewidomych. Wysyłają oni dźwięki przez postukiwanie laską, bądź słuchają dźwięku swoich kroków. Z zasłoniętymi uszami radzili sobie znacznie gorzej, czuli się niepewnie.

"Ludzie trwożliwi oraz dzieci mają zwyczaj w ciemnościach pogwizdywać lub śpiewać. Prawdopodobnie odzywa się tu pra-przyzwyczajenie, służące nie tylko do dodawania sobie odwagi, lecz również do wyczuwania otoczenia" W. Blendinger.

Można przeprowadzić takie doświadczenie na sobie. Poruszając się w ciemnym pomieszczeniu, wydawać ciche dźwięki. Po jakimś czasie osoba będzie mogła omijać przeszkody i nie obijać się o meble bez potrzeby wyciągania rąk przed siebie.

"Psy i koty; mimo zawiązania im oczu, potrafią omijać znajdujące się na ich drodze przedmioty (prócz krat i siatek). Nie może tu wchodzić w rachubę węch czy zmysł czucia, lecz wyłącznie zmysł słuchu. Gdy wyłączono słuch, fenomenu tego nie zaobserwowano." W. Blendinger.
Na tej podstawie można wysnuć podobne wnioski w odniesieniu do konia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz